Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Miejska elegancja w wydaniu na co dzień – to jest to, co lubię najbardziej. Minimalizm, ale wysmakowany. Nie za dużo, a wszystko to, co jest, doskonale wyważone. Tak jak u pani na zdjęciu. CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Plac Zamkowy, Warszawa
Lato się kończy, ale zatrzymajmy jeszcze na chwilę te gorące dni i zwiewną, lekką modę, którą niosą. Sukienki można nosić zawsze, ale upalne dni pozwalają na ich najlżejszą, kobiecą formułę. CZYTAJ WIĘCEJ
Kolczyki, kolczyki… Peany na ich cześć już się za moim pośrednictwem tu pojawiały. Dziś kolejne przyuważone ozdoby do uszu. Moim zdaniem ten przykład to kwintesencja kobiecości. CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Prostota stroju i umiejętność rezygnacji z dodatków, by ową prostotę podkreślić to duża umiejętność. Sama uwielbiam dodatki – torebki, kolczyki, bransoletki, apaszki. Ale są takie kreacje, które mogą się popsuć przez próbę ożywienia ich. Jeśli stawiamy na klasyczny umiar, to chyba musimy być konsekwentne. Tak jak pani na zdjęciu. CZYTAJ WIĘCEJ
I znów ciekawe kolczyki! Tym razem forma lekko zwariowana. Czego to ludzie nie wymyślą? Biżuteria do ucha nie musi być nudna. Możemy zamiast złota, srebra, perełek czy standardowych koralików nosić… Zabawki? CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Plac Zamkowy, Warszawa
Zwiewna, lekka i długa suknia czyli idealne rozwiązanie na gorące dni. Już się zachwycałam tą kreacją, więc jeszcze jedna opcja prosto z ulicy. Tym razem mała wariacja na temat granatu i brązu. CZYTAJ WIĘCEJ
Kwiaty we włosach… Dobre rozwiązanie, gdy mamy niesforne włosy, które lubią wpadać do oczu. Przedstawiam podpatrzoną na ulicy wersję - nie tylko dla bardzo romantycznych pań, także dla tych praktycznych, które jednak preferują coś więcej niż prosta opaska podtrzymująca włosy. Fajnie, jeśli element użyteczny może być też estetyczny. CZYTAJ WIĘCEJ
Nie wiem jak Wy, ale ja nie przepadam za obwieszaniem się biżuterią. Lubię jeden konkretny element. Mogą to być świetne kolczyki, wyrazista bransoletka, przyciągający oko pierścionek czy niebanalny wisiorek na szyi. Jeden mocny akcent daje moim zdaniem lepszy efekt niż cały szereg dodatków. Lubię wyłapywać co noszą kobiety, które mijam na ulicy.
CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Nie trzeba mieć każdego ciucha od projektanta, każdego dodatka wyszukanego na drugim końcu świata. Dobrze jest jednak mieć COŚ takiego, co pociągnie każdą kreację. Jeden intensywny, wpadający w oko element stroju i już wyglądamy świetnie. CZYTAJ WIĘCEJ
Noszenie wielkich, wyładowanych toreb może skutkować bólem ramienia, pleców i skrzywieniem kręgosłupa. Taki napis powinien być na każdej dużej torbie. Ja się oczywiście przyłączam do wielkiego grona miłośniczek wielkich toreb, które mają w nosie takie dolegliwości – przecież wielkie torby świetnie wyglądają! Jeśli jednak znudzi się Wam torba olbrzymka, może warto mieć choć jedną wygodną torebeczkę? CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Jeśli wiemy, ze mamy spędzić poza domem cały dzień załatwiając tysiące spraw na mieście, dobrze będzie, jeśli dostosujemy do tego strój. Wiele godzin w szpilkach i spódniczce może zmęczyć, choć znam panie, którym takie wyzwania nie są straszne. Można jednak zachować elementy elegancji, jednak przywdziać całkiem luźny strój. CZYTAJ WIĘCEJ
Dobrym dodatkiem do letniej, zwiewnej sukienki (jak w przypadku właścicielki szyi na zdjęciu), ale i na przykład do białej, koszulowej bluzki – mogą być duże, wyraziste korale. Oferta w tym asortymencie jest obezwładniająca. Od najróżniejszych, tanich wersji „bazarowych” (też można znaleźć niezłe egzemplarze), przez produkty artystyczne z różnorakich produktów, po ekskluzywne, jubilerskie wyroby. Jest w czym wybierać. Aż żal, że szyja tylko jedna… CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa Znów urzekła mnie prostota. Zdecydowanie bardziej lubię umiar niż nadmiar w całokształcie stylizacji. I choć zgadzam się z wieloma kobietami, że królować zawsze będzie mała czarna – czy to w wersji super eleganckiej, czy też zwiewnej koktajlowej – tym razem stawiam na małą szarą. CZYTAJ WIĘCEJ
Peany na cześć kolczyków już wygłaszałam, nikogo zatem nie powinno dziwić, że nie raz w cyklu o Wartości Dodanej Dodatków, akurat ten element stylizacji będzie się pojawiał. Wyczulona jestem na cudze uszy i chodząc po mieście zawsze wyłapię, gdy ktoś ma jakąś ciekawą biżuterię. Tym razem przykład bardzo prostego, ale jakże wymownego dodatka… CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: ul. Nowy Świat, Warszawa
Zdecydowane fasony, cięcia, kolory – albo też zdecydowany brak barw. Podoba mi się bardzo prostota ubioru, jeśli jest to prostota wyszukana i wystylizowana. Czasem trudniej postawić na minimalizm. Łatwo uciec w kuszące dodatki (które zresztą sama polecam!). Kolejna zauważona na ulicy kobieta przyciągnęła moje spojrzenie… Brakiem. Brakiem koloru, krzykliwości, której teraz na ulicach sporo. Za to na brak klasy w jej postaci nie można narzekać. CZYTAJ WIĘCEJ
Uwielbiam kolczyki, mam ich całe mnóstwo i wciąż mi mało. Przyznaję, że dla mnie kolczyki są nie tylko dodatkiem. Czasem ubieram się cała pod któreś konkretne ozdoby z mojej kolekcji. Bo przecież dobrze dobrany element biżuterii w uchu może zdziałać cuda. Przyciąga spojrzenie i zachwyca. Tak jak ten na zdjęciu. Lekko i elegancko. CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: ul. Nowy Świat, Warszawa
Modne w tym sezonie długie sukienki mogą nieraz ułatwić życie. Można się w nich schować – przed słońcem czy przed całym światem. Jeśli nie lubimy eksponować nóg, a chcemy zrobić sobie małą przerwę od spodni, warto mieć w szafie choć jedną, lekką „codzienną” sukienkę. Jednak gdy jest ona w stonowanym kolorze, warto jej nie "zanudzić". Można pobawić się kolorami dodatków. Tak, jak zrobiła to kolejna podpatrzona na ulicy. CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: Krakowskie Przedmieście, Warszawa
Niebezpieczne są zabawy modą, gdy kobieta na siłę chce się ubiorem odmłodzić. Prowadzi to często do efektu komicznego. Gdy jednak zabawa modą i poszukiwanie inspiracji w szafie córki się udają, rezultaty na ogół cieszą oko. Kolejne zdjęcie kobiety wyłowionej z tłumu, której lekki, miejski styl "spacerowy" zwrócił moją uwagę. CZYTAJ WIĘCEJ
Muszę się przyznać, do mojej małej słabości, którą dzielę zapewne z milionem innych kobiet na świecie... Buty zimowe, letnie, jesienne, wiosenne, buty w każdej formie. Klapki, sandałki, baletki, pantofelki - długo by wymieniać. Mam do nich wyraźną słabość, którą można łatwo zweryfikować zaglądając do mojej szafy. A słabość ta wyraża się także podpatrywaniem, co ciekawego nosi na stopach ulica... CZYTAJ WIĘCEJ
Zauważona: ul. Marszałkowska, Warszawa
Są takie dni, gdy wstajemy rano i nie mamy pomysłu na swój wizerunek. Chciałybyśmy się trochę ukryć – wówczas pomocne mogą być mało wyzywające, ale kobiece kreacje. Przedstawiam dziś kolejną ciekawie ubraną dziewczynę wypatrzoną na ulicy. CZYTAJ WIĘCEJ